Święta tuż tuż, więc postanowiłem nieco ułatwić kwestię wyboru prezentu dla fana czterech kółek. Oczywiście najlepszym prezentem (przynajmniej dla mnie) byłby Shelby GT500 z 1967 roku, ale zakładam, że przeważająca większość naszych czytelników i czytelniczek nie dysponuje aż takim budżetem. Zatem co wybrać aby druga osoba faktycznie ucieszyła się ze swojego świątecznego prezentu?
1. Kosmetyki, ale tym razem do samochodu. Każdy mężczyzna zakochany w swoim samochodzie przeznacza mnóstwo czasu na czyszczenie i pielęgnowanie swoich czterech kółek. Wybór dostępnych na rynku kosmetyków samochodowych jest olbrzymi. Od szamponów, wosków, preparatów do konserwacji skóry aż po profesjonalne powłoki ceramiczne. Można dobrać kosmetyki do każdego koloru nadwozia, tak by po domowym SPA auto wyglądało jak nowe. Gdy mamy do dyspozycji większy budżet, warto pomyśleć nad wizytą w profesjonalnym studiu detailngowym, które nie dość, że odmłodzi nasz samochód pod kątem wyglądu, to jeszcze zabezpieczy jego lakier i felgi przed warunkami atmosferycznymi i delikatnymi uszkodzeniami mechanicznymi.
2. Książka. To chyba jeden z tych prezentów, które zawsze są modne. Pozycji na tematy motoryzacyjne jest na naszym rynku mnóstwo, więc dla każdego można znaleźć coś interesującego. Począwszy od książek Jeremiego Clarksona (osobiście bardzo je lubię i mogę śmiało polecić), które są zabawne i naprawdę szybko się je czyta, po biografię mistrzów sportu motorowego, np. Sebastiena Loeba czy Colina McRae. Ciekawą propozycją jest też książka polskiego kierowcy rajdowego z lat 60-tych Sobiesława Zasady pt. „Moje rajdy”. Ostatnio na prezent mikołajkowy dostałem autobiografię Henrego Forda, którego chyba żadnemu fanowi samochodów nie trzeba przedstawiać. Polecam!
3. Osoba, której chcesz podarować prezent zastanawia się na kupnem nowego samochodu, ale jeszcze nie jest do końca przekonana? Ciekawym prezentem byłoby wypożyczenie na weekend modelu, który ją interesuje. Zamiast wypożyczać auto jest jeszcze inna możliwość. Przy dobrych negocjacjach w salonach, możesz dostać auto nawet na cały weekend całkowicie za darmo. A jak już podejmiesz decyzję o zakupie, skorzystaj z Carly.pl, aby otrzymać rabat na nowy samochód.
4. Nie ma chyba nic lepszego od porządnej dawki adrenaliny związanej z rywalizacją na torze wyścigowym. Ciekawym prezentem może okazać się voucher na gokarty. Jest to znacznie tańsza alternatywa do wypadów na profesjonalny tor wyścigowy, gdzie przejażdżka Ferrari czy Lamborghini może kosztować nawet kilkaset złotych za 1 okrążenie.
5. Nie masz budżetu na wspomniane już wcześniej Shelby? Warto zastanowić się nad modelem w skali np. 1:18, który będzie się świetnie prezentował na biurku fana motoryzacji. Dobrze wykonane, metalowe modele można nabyć już za mniej więcej 150zł.
Jeżeli masz inny pomysł, którym chciałbyś/chciałabyś się z nami podzielić, to daj nam znać w komentarzu. Pamiętajcie, pomysłów na prezenty nigdy za wiele.